na działkę

Czwartek, 7 lipca 2011 · dodano: 28.07.2011 | Komentarze 0

Przez pellerd. data mniej więcej, dawno to było

Coraz bardziej pro

Środa, 18 maja 2011 · dodano: 21.05.2011 | Komentarze 0

Byłem z mamą w decathlonie, później w galerii, kupiłem sobie moje pierwsze obcisłe ciuchy, więc pojechałem przetestować. Moje pierwsze wrażenie, kurde jak dziwnie, ale jak tylko wsiadłem na rower, poczułem co to prawdziwy pampers. Przede wszystkim jest miękko, a nie tak jak w tamtych spodenkach kawałek twardej, zwykłej gąbki. Koszulka jest ok, gdyby nie kieszeń z tyłu, ale była w promocji więc nie narzekam. No więc pojechałem do parku zmierzyć ile ma kółko na wałach, po którym ostatnio biegaliśmy na wf. 1,660 km, wfista mówił że 1,2km co daje dodatkowe 2km na 5 okrążeń :p Później pojechałem obok kortów, skręciłem w lewo i ścieżką rowerową pojechałem aż do piekar. Całą ścieżkę jechałem trochę ponad 30km/h a przed torami zrobiłem sprint. Rozpędziłem się do 38. Trochę słabo, ale ostatnio jechałem za Bartkiem. Potem objechałem dookoła piekary, przejechałem obok szpitala i wjechałem na wrocławską. Wrocławską dojechałem aż do końca, skręcając w rzeczypospolitej. Jechałem cały czas prosto, aż dojechałem do skrzyżowania z jaworzyńską. Tam skręciłem w prawo, pojechałem ścieżką do ronda. Na rondzie skręciłem w Złotoryjską, a później Rataja i Oświęcimską.

Wrażenia z jazdy w obcisłych spodenkach bardzo pozytywne. Naprawdę jest dużo lepiej.

Tam

Piątek, 13 maja 2011 · dodano: 18.05.2011 | Komentarze 0

Namówiony przez Miłosza i Gosię pojechałem się przejechać. Pojechaliśmy parkiem, do auchan, tam chwilę postaliśmy myśląc gdzie jechać. Dalej rzeczypospolitej, ścieżką rowerową prawie do piekar. Ale zaczęło padać, więc wróciliśmy tą samą drogą, czyli przejazdem, koło shella i ścieżką, później koło reala, parkiem i powrót do domu.

Na trening i powrót

Czwartek, 21 kwietnia 2011 · dodano: 21.04.2011 | Komentarze 0

Na kopernik i do domu. Ścieżką rowerową.

samemu

Środa, 23 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 1

Pojechałem do parku, gdzie po zjeździ z wału wywaliłem się na piasku. Fox przeszedł więc chrzest bojowo - zapoznawczy z terenem ;) po doprowadzeniu do porządku siebie i roweru pojechałem dalej koło rzeki aż do obwodnicy. Obwodnicą pojechałem do lasku, tam zrobiłem kółko i wkurzony że zawalili mi trasę w 2 miejscach wróciłem do domu. Wyjazd zdecydowanie nieudany.

Lasek, chyba

Czwartek, 11 listopada 2010 · dodano: 19.12.2010 | Komentarze 0

chyba lasek, chyba tyle km bo padł licznik

Pare km

Sobota, 30 października 2010 · dodano: 31.10.2010 | Komentarze 0

3 kółka w lasku środkowe na maxa, prawie płuca wyplułem:p 4:50 poprawiony czas o 40 sekund. Później obwodnica, chojnowska, miasto, park i dom.

Lasek, obwodnica

Środa, 20 października 2010 · dodano: 28.10.2010 | Komentarze 0

Miasto

Środa, 13 października 2010 · dodano: 16.10.2010 | Komentarze 0

Pojechałem do krawca po spodnie, a tu zonk, spodnie nie gotowe, proszę za 30 minut, że zimno było to zrobiłem kółeczko po mieście.

Lasek + miasto

Środa, 6 października 2010 · dodano: 07.10.2010 | Komentarze 0

Pojechałem do lasku, tam zrobiłem 5 okrążeń (śr. czas 6 minut 3 okrążenie na maksa jechałem 5:30) Zjechałem drugą stroną lasku do Jaworzyńskiej, później parkiem na kopernik, zjazd z wiaduktu powrót na kopernik dołem, i do domu.
Te 10 km w terenie bardziej mnie zmęczyło niż 100 km na szosie ;/

PS Uwaga na żołędzie w lasku można się poślizgnąć dosłownie ;)