Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi eper z miasteczka Legnica. Mam przejechane 8875.19 kilometrów w tym 118.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 11343 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy eper.bikestats.pl
  • DST 80.16km
  • Czas 04:23
  • VAVG 18.29km/h
  • VMAX 54.50km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Leader Fox v1.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bogaczów, Myślibórz, Stanisławów

Piątek, 22 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 0

No więc o 11 na umówionym miejscu spotkałem się z Rennem i Shadowem i ruszyliśmy na Męcinkę. Po drodze rozmawialiśmy o różnych sprawach, w tym o przyszłym zawodzie Shadowa (:P) Po drodzę na przystanku się zatrzymaliśmy i jeszcze na drzewach więc było odpoczynkowo. Później wjazd na Górzec i tam znowu odpoczynek tym razem na kanapkę. Zjazd ekstra zjazdem w stronę Męcinki. Ja zjechałem dość szybko, za mną Shadow, a na Marka czekaliśmy ;P jednocześnie robiąc mu niezłą wkrętę (gdzie ta fota? :p ) Później obraliśmy kierunek na Myślibórz. W samym Myśliborzu odpoczywaliśmy na ławeczkach (znów :P) Później wjechaliśmy na górę, Sylwek się wkurzył bo mu 2 razy łańcuch spadł i rzucił swoim rowerkiem (niedobry Sylwek!), no ale w końcu wjechaliśmy. Na zjeździe wybraliśmy skręt w prawo, zjazd był fajny, jeden techniczny odcinek ale dałem radę (przynajmniej tam gdzie się dało jechać :P ) po drodze spotkało nas kilka niespodzianek ale Sylwek pokazał którędy droga prowadzi :P Po obmyciu twarzy przez Sylwka i Renna pojechaliśmy dalej w dół. Na końcu tzn na rozdrożu myśleliśmy dobre 5 minut gdzie jechać. W końcu zdecydowaliśmy, "jedziemy na Stanisławów, kierunek Leszczyna!" no i pojechaliśmy. Cały czas było pod górę. Później znów rozdroże i pytanie 'gdzie jechać?!' tamtędy prowadzi szlak, a tędy droga. W końcu mój argument, że jadąc szlakiem jedziemy z wiatrem więc pojechaliśmy szlakiem. Tam fajną spokojną ścieżką dojechaliśmy do Pomocnego. Tam pokazując Sylwkowi kościół i zakręt na którym się Renn nie wyrobił i pojechał w dół :p Tam później po ostrym wjeździe były fajne interwały no i chłopak jadący na makro, a za nim jego(chyba) pies, który biegł idealnie 13 km/h :p Po fajnym zjeździe (ponad 50 km/h [chłopak się wystraszył podobno:p ]) był jeszcze jeden podjazd który podjechałem z rozbiegu i ujrzeliśmy tabliczkę Stanisławów :) Po krótkiej dyskusji (:p) namówiłem wszystkich na wjazd i wjechaliśmy. Na górze posiedzieliśmy sobie, zjedliśmy sobie cukierki, Marek się pożalił że mama mu szynki nie pozwoliła zjeść (omg ahhahaha:D) ja powiedziałem, że też nie zjadłem bo mi kot ukradł no i pojechaliśmy w dół :) Później pojechaliśmy na Dunino (nie pamiętam już którędy) i przez jakiś las (dwie panie jechały :P ) dojechaliśmy na skrzyżowanie jaworzyńskiej z obwodnicą ;) Shadow i Renn pojechali sobie ścieżką rowerową, a ja zostałem na światłach i pojechałem prosto jaworzyńską, skręciłem w park tam zrobiłem kółeczko coby 80 km weszło i wróciłem do domu :)
/


Kategoria 76-100 km, Szosa, Teren



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa afree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]